Paparazzi sfotografowali Monikę Olejnik, gdy ta odsłuchiwała coś na telefonie! Wiemy, co zwróciło uwagę dziennikarki!
Monika Olejnik jest znana z wielu rzeczy, m.in. z tego, iż ma dar do prowadzenia rozmów z politykami w taki sposób, aby ci podejmowali próbę wydawania przeróżnych — i nie zawsze wygodnych — opinii. Inną kwestią, która czyni Olejnik barwną postacią w polskich showbiznesie jest to, że pozostaje ona dość ekscentryczna w zakresie noszonych przez siebie ubrań. Jej dość oryginalny i odważny styl stanowi doskonałą pożywkę dla fotoreporterów oraz wszelkiej maści komentatorów.
Zwykle wszyscy zazdroszczą Monice Olejnik jej niebanalnego gustu i z tego właśnie powodu śledzą jej poczynania przy każdej możliwej okazji — zarówno wtedy, gdy dziennikarka występuje przed kamerami, jak i w nieco bardziej prywatnych sytuacjach. Pani redaktor w ciągu ostatnich kilku dni dwukrotnie zaskoczyła swoich odbiorców stylizacją, jaką postanowiła na siebie założyć. Pierwszym razem miało to miejsce po wyemitowaniu programu „Kropka nad i” w TVN24. Po odcinku spore grono internautów komentowało strój Olejnik, w którym zaprezentowała się w studiu telewizyjnym. Nie wszyscy byli nim zachwyceni, dużo osób sugerowało, że dziennikarka inspirowała się wizerunkiem Romana Giertycha.
Kilka dni temu paparazzi sfotografowali Monikę Olejnik, gdy ta wybrała się na zakupy do osiedlowego warzywniaka w stylizacji, w której ujęła torebkę Chanel za 30 tysięcy złotych. Niektórzy zachodzą w głowę, czy tak drogi ubiór jest w takim przypadku odpowiedni. Czy w każdej sytuacji trzeba wglądać jak przysłowiowe milion dolarów, czy jednak istnieją w tym jakieś granice? Warto się nad tym zastanowić i rozsądzić to we własnym zakresie.
To jednak nie wszystko. Jednemu z fotoreporterów udało się uchwycić w kadrze moment, gdy Olejnik odsłuchiwała coś na telefonie. Po powiększeniu zdjęcia można zauważyć, że uwagę dziennikarki zwróciła wypowiedź Mateusza Morawieckiego.
Źródło: Paparazzi | Obraz: YouTube video stills