Nalegania Billa opłaciły się. Pracownik w końcu coś mu wyznał.
„Nieoficjalnie… – powiedział mężczyzna, rozglądając się nerwowo – to stworzenie jest szczenięciem wilka. Nie mamy pojęcia, jak się tu znalazło, ale twoja krowa najwyraźniej je zaadoptowała”