Początkowo rodzina nie była gotowa się z nim rozstać. Wdowa wyjaśniła, że jej mąż planował odrestaurować go z ich synem. Jednak dwa lata później ponownie zadzwoniła do Matta. Jej syn przeprowadził się, a ona chciała, aby samochód trafił do kogoś, kto naprawdę go doceni. Ten telefon oznaczał początek niezapomnianej renowacji.
Matt połączył siły z ekspertem samochodowym Johnnym Smithem i specjalistą Porsche Dai, aby przywrócić śpiącego klasyka do życia. Silnik 912, uśpiony przez prawie pół wieku, początkowo nie chciał się uruchomić. Jednak stan samochodu zadziwił ich – fotele, deska rozdzielcza i tapicerka przetrwały w zadziwiająco dobrym stanie. Po starannej pracy i cierpliwości Dai ponownie przekręcił kluczyk, a silnik w końcu powrócił do życia.