Miała 12 dzieci, potem zostawił ją mąż, zobacz jak wyglądają 27 lat później

Niedowierzanie Justina zmieniło się w coś zimniejszego – kalkulację. Dwanaście dzieci. Wszystkie odniosły sukces. Ktoś z nich musiał coś czuć – poczucie winy, obowiązek, litość. Nie zasługiwał na ich pomoc, ale jej potrzebował. Dziewczynki wyglądały jak on. To musiało się liczyć. To był strzał w dziesiątkę, ale jedyny.

Ruszył szybko, nie z odwagi, ale z konieczności. Zebrał ostatnie pogniecione banknoty z szuflady, doładował kartę i kupił bilet w jedną stronę do Nowego Jorku. Lucy mogła nie chcieć go widzieć, ale na pewno któraś z jego dziewczyn dałaby mu szansę.