Pomimo podekscytowania zbliżającym się wykluciem, Mary ogarnął smutek i zaczęła płakać. Nie mogła znieść myśli o rozbiciu jej ukochanych jaj, ale będąc zbyt młodą, nie rozumiała w pełni cyklu życia.
Bonnie starała się jej wytłumaczyć, ale Mary nadal była niepocieszona. W końcu Bonnie zabrała ją do środka, by zająć się chorym kociakiem, mając nadzieję, że odwróci to jej uwagę. W międzyczasie Jack nie miał pojęcia o zawartości tajemniczych jaj.