Matka zostawiła dziecko z owczarkiem niemieckim na kilka sekund – to, co zobaczyła, przeraziło ją!

„Ranger?” wyszeptała. Nie odwrócił się. Jego oddech zamglił szybę, powolny i miarowy. Jego ogon nie merdał. „O co chodzi? – mruknęła, podchodząc bliżej. Dopiero wtedy spojrzał na nią, jego oczy były spokojne… ale kryło się pod nimi coś jeszcze. Coś, czego nie potrafiła nazwać.

Potem odszedł. Emily przełknęła ciężko. To prawdopodobnie nic takiego. Prawdopodobnie za dużo myślała. Ale następnego ranka odkryła Rangera leżącego na kafelkach w kuchni, zamiast na łóżku – bezpośrednio przed tylnymi drzwiami. Jakby w ogóle nie spał. Uklękła obok niego i przeczesała palcami jego futro.