David nie tracił ani sekundy. Delikatnie wziął Lily na ręce, trzymając ją jak coś świętego. „Mam ją – powiedział cicho. „Idź. Zostań z nim. Zadzwoń do mnie, jak tylko coś ci powiedzą Pobiegł do samochodu, zapiął Lily i wyjechał z parkingu w kierunku pilnej opieki.
Emily patrzyła, jak odjeżdżają, dopóki ich tylne światła nie zniknęły. Potem odwróciła się w stronę drzwi kliniki – tych samych, przez które wepchnięto Rangera – i weszła do środka, a jej żołądek skręcił się w supeł.