Przez ostatni tydzień seria podmorskich wstrząsów przetaczała się po wybrzeżu, po których następowały ostrzeżenia o nagłych przypływach. Nie odważył się wypłynąć Sea Sprayem – nie ze względu na „kolosalne ryzyko przypływu” i przesuwające się piaszczyste łachy.
Ale tego ranka aktualizacja była jasna: nie odnotowano żadnej aktywności sejsmicznej w ciągu nocy, wszystkie zalecenia zostały zniesione. Arthur odetchnął, nie zdając sobie sprawy, że wstrzymuje oddech. Wreszcie wszystko się uspokoiło. Znów było bezpiecznie.