Oczywiście nigdy nie było między nimi gniewnych kłótni ani wymiany słów. Na pierwszy rzut oka były dla siebie miłe. Uprzejmość wypełniała przestrzeń, w której mogła żyć szczerość. Z czasem dystans przestał wydawać się tymczasowy i stał się trwały. Ich związek był definiowany jedynie przez wrogość tego, co pozostało niedopowiedziane.
Ashley poznała Billa kilka lat później. Nie spodziewała się znaleźć miłości. W każdym razie nie szukała jej aktywnie. Ale kiedy go poznała, wiedziała, że łatwo się z nim rozmawia, jest skromny i obecny w sposób, który sprawiał, że czuła się słuchana, a nie badana lub mierzona.