Kiedy Rose obudziła się następnego ranka, jej ciało poruszyło się wcześniej niż jej myśli. Przerzuciła nogi przez bok łóżka i poszła prosto do laptopa. Pierwszą rzeczą, którą sprawdziła, były logi z czujników ruchu. Każde drzwi, każde okno – nietknięte. Nie zarejestrowano ani jednego naruszenia.
To nie miało sensu. Spadki temperatury, obraz z kamery, zmiażdżony ogród – coś musiało uruchomić czujnik. Jej palce stukały niecierpliwie, gdy ponownie przewijała dane. Wciąż nic. Rozczarowana, westchnęła i kliknęła na nagranie z kamery, jej ostatnią nadzieję na uzyskanie odpowiedzi.