Moja córka (19) zaczęła spotykać się z mężczyzną (43) wbrew naszej woli

Łzy zakręciły mi się w oczach. Przypomniałam sobie wielokrotne wizyty w klinice leczenia niepłodności, formularze, sposób, w jaki Martin ściskał moją dłoń, gdy zgodziliśmy się na anonimowość dawcy nasienia. Obiecaliśmy nigdy nie pytać i nie wiedzieć. I choć powiedzieliśmy Norze, gdy skończyła piętnaście lat, nigdy nie wyobrażaliśmy sobie, że ona lub my spotkamy mężczyznę, którego wkład ukryliśmy pod miłością i milczeniem.

Szczęka Martina pracowała bezgłośnie, zanim w końcu wycedził: – A ty, dlaczego spotkałeś się z nią w tajemnicy? Dlaczego po prostu do nas nie przyszedłeś?” Jego głos wahał się między oskarżeniem a błaganiem. Graham w końcu podniósł wzrok. „Ponieważ jest dorosła i poprosiła mnie, bym uszanował jej tempo. I dlatego, że wiedziałem, że to nie moja sprawa