Moja córka (19) zaczęła spotykać się z mężczyzną (43) wbrew naszej woli

Ulga była ostra i niemal bolesna. Nie był kochankiem, którego sobie wyobrażaliśmy, ani drapieżnikiem, którego się obawialiśmy. Był jedynie mężczyzną przestrzegającym dawno dokonanego wyboru, stojącym niezręcznie w teraźniejszości, ponieważ nasza córka go szukała. Mój gniew opadł, zastąpiony przez dziwny, surowy ból.

Ramiona Martina opadły. Zakrył twarz dłońmi. „Przez cały ten czas – wyszeptał – myśleliśmy, że cię tracimy Nora pochyliła się bliżej, a jej oczy płonęły miłością. „Nie traciliście mnie – powiedziała. „Po prostu nie wiedziałam, jak zabrać cię ze sobą w to wszystko