„Ona śpi – zadrwiła Emily. „Możesz ją zobaczyć rano – powiedziała ostro. „Proszę – wyszeptał James z desperacją w głosie. „Tylko minutę Oczy Emily złagodniały, ale tylko nieznacznie. „Wiesz, co boli najbardziej? – zapytała cicho. „Nie to, że mi nie wierzyłeś, ale to, że chciałeś wierzyć w najgorsze
„Byłem zły – powiedział James łamiącym się głosem. „Bałem się. Nie mogę tego cofnąć, ale mogę to naprawić „Nie naprawisz tego przeprosinami – odpowiedziała. „Poprosiłeś o rozwód „Nie miałem tego na myśli” „Powiedziałeś, że nie możesz na mnie patrzeć „Teraz mogę – powiedział cicho. „Powiedziałeś, że nie możesz na nią patrzeć Łzy spłynęły mu po policzkach. „Myliłem się