Pies wychowuje 3 młode tygrysy – po latach zookeeper wybucha płaczem, gdy tygrys robi coś nieoczekiwanego

Pewnego popołudnia machnięcie łapą powaliło Daisy na ziemię. Zachary rzucił się w stronę bariery z walącym sercem. Ale Daisy wstała, otrząsnęła się i zaczęła ostro szczekać. Młody zamarł ze spuszczoną głową, niemal przepraszająco. Ulga przyprawiła go o zawrót głowy, ale też sprawiła, że zadrżał. Spojrzenia personelu mówiły mu to, co już wiedział – nadchodził czas.

Spotkania personelu stawały się coraz ostrzejsze. „Skończy rozerwana na strzępy” – nalegał jeden z nich. „Igrasz z życiem” – warknął inny. Zachary zacisnął szczękę, nie chcąc się kłócić, ale nie mogąc się poddać. W nocy odtwarzał każdą chwilę, nasłuchując pęknięć w magii Daisy. Jeśli dojdzie do tragedii, czy będzie to wyłącznie jego wina?