Pies wychowuje 3 młode tygrysy – po latach zookeeper wybucha płaczem, gdy tygrys robi coś nieoczekiwanego

Daisy skuliła się wśród nich, jakby nie minął żaden czas. Tygrysy usadowiły się obok niej, mrucząc wibracje, które wstrząsnęły ziemią. Zachary przetarł twarz, przytłoczony. Wątpił, bał się, a może nawet zdradził ich, wymuszając separację. A jednak znów byli razem, pisząc historię wykraczającą poza naukę i rozsądek.

Tej nocy, gdy światła w zoo przygasły, a tłum się rozproszył, Zachary został z tyłu. Daisy spała wtulona między giganty, które wychowała, a ich paski lśniły w świetle księżyca. Stał przy szybie, łzy zasychały mu na policzkach, szepcząc: „Nigdy nie zapomniałaś” I choć raz uwierzył w cuda.