W mgnieniu oka sytuacja się zmieniła. Ulga niemal ugięła kolana Wade’a, gdy łowcy zostali zmuszeni do rzucenia broni, a ich twarze wykrzywiło zdezorientowanie i złość, podczas gdy kajdanki zacisnęły się na ich nadgarstkach.
Ulga rzuciła Wade’a na kolana. Milo podbiegł do niego, merdając dziko ogonem. Wade wziął psa w ramiona, a łzy pociekły mu z oczu, gdy uświadomił sobie, że są bezpieczni. W blasku latarek ranny łoś wyszedł z cienia, badając scenę. Funkcjonariusze rzucili się, by uwolnić uwięzione zwierzęta.