Chłopiec odkrywa 14 psów wokół drzewa, policjant rozwiązuje zagadkę

Po godzinach poszukiwań pojawiło się jedno nazwisko: Tim Rogers. Szczegóły pasowały idealnie – wzrost, rysy twarzy, a nawet maniery opisane przez właścicieli. Jones poczuł przypływ nadziei. Ale kiedy próbował zadzwonić do Rogersa, odkrył, że mężczyzna jest obecnie hospitalizowany z powodu kontuzji.

Zdeterminowany, by skonfrontować się z nim bezpośrednio, Jones udał się do szpitala. Wiedział, że odpowiedzi znajdują się u Rogersa, który działał za kulisami, manipulując okolicą za pomocą skradzionych psów i fałszywych zwrotów. Ta wizyta była kluczowa dla rozwiązania zagadki raz na zawsze.