David upadł obok nich, jego twarz była przesiąknięta potem i brudem. „Nic jej nie jest – powiedział bardziej do siebie niż do kogokolwiek innego. „Nic jej nie jest Lisa spojrzała na niego. „Zrobiłeś to – wyszeptała. „Zrobiliśmy to”, poprawił ją. „Odwróciłeś uwagę gigantycznego orła za pomocą zabawki myszy
Lisa zaśmiała się przez łzy. „Ta zabawka jest magiczna Wokół nich inni odetchnęli zgodnie. Niektórzy klaskali. Inni po prostu stali w zachwycie. Jedna nastolatka szepnęła: „To była najbardziej szalona rzecz, jaką kiedykolwiek widziałam” Lisa pocałowała Coco w głowę. „Tak,” powiedziała. „Ale teraz jest w domu. Tylko to się liczy”