Rolnik miał dość nielegalnego parkowania na swojej ziemi – jego zemsta była epicka

„Więc chcesz powiedzieć, że to mój problem Jeff skrzywił się. „Mówię, że współczujemy. Ale z prawnego punktu widzenia niewiele możemy wyegzekwować poza granicami naszej posesji Eli wpatrywał się w niego. „Twoi klienci naruszają teren. I niszczą ziemię, która jest przeznaczona do żywienia ludzi

„Rozumiem to – powiedział Jeff, kiwając głową. „Naprawdę. Dzisiaj wydamy kolejne oświadczenie Eli rzucił mu długie, zmęczone spojrzenie. Eli odwrócił się i wyszedł bez słowa. Wziął głęboki oddech i podszedł do najbliższego samochodu.