„Nie chciałem tracić dnia na sadzenie, więc je ominąłem Młodszy oficer wystąpił naprzód, wyraźnie wzburzony. „Sir, celowo zamknął pan tych ludzi w boksie” „Nie celowo – powiedział Eli. „Z szacunkiem. Uszanowałem ich przestrzeń. Nie dotknąłem ani jednego zderzaka
Claire powstrzymała uśmiech. Kobieta znów się odezwała. „Ten człowiek jest szalony! Uwięził mnie na środku pola kukurydzy!” Claire uniosła rękę. „Czy zdaje sobie pani sprawę, że to teren prywatny? Kobieta zachwiała się. „Cóż, to znaczy nie była oznaczona”