Rolnik miał dość nielegalnego parkowania na swojej ziemi – jego zemsta była epicka

Eli wziął to wszystko na siebie. Nie chodziło mu o chwałę. Ale kupił nowy znak – tym razem profesjonalnie wykonany – zamontowany na stalowym słupie na rogu jego posiadłości: „TEREN PRYWATNY – ZAKAZ PARKOWANIA – INTRUZI ZOSTANĄ ZAORANI (PONOWNIE)”

Pod tekstem znajdował się mały obrazek traktora. Margaret nazwała go „sztuką nowoczesną” SilverMart ostatecznie zareagował na całe fiasko, powiększając swoją działkę. Ekipy budowlane przyjechały w jeden weekend i oczyściły tylną część ich nieruchomości, aby zrobić miejsce na dwadzieścia dodatkowych miejsc. Wydawało się, że na dobre rozwiązało to problem przepełnienia.