Ojciec dwóch synów (8) odkrywa, że jest bezpłodny. Zamiast skonfrontować się z żoną, robi coś gorszego

Daniel klaskał niezręcznie, ściskając dłonie, wymuszając uśmiech. Goście gratulowali mu, wznosili toasty, śmiali się w radosnej ignorancji. W środku czuł, że jego klatka piersiowa się zapada. Każde podejrzenie, każde oskarżenie, które rzucił, odbijało się teraz głośniejszym echem niż muzyka. Przyjęcie nie było dowodem na zdradę Claire. Było dowodem jego własnej.

Gdy zaczęły się przemówienia, Daniel dryfował na krawędzi, z twarzą obolałą od udawanego śmiechu. Claire stała po drugiej stronie sali, otoczona przyjaciółmi, śmiejąc się zbyt jasno. Chciał przejść przez podłogę, wyjaśnić, błagać o przebaczenie. Ale jego duma trzymała go w miejscu, a poczucie winy rosło z każdym kolejnym wiwatem.