Ale po miesiącach przeszukiwania oceanu, poszukiwania zostały ostatecznie odwołane. Natalie nie miała innego wyboru, jak tylko zorganizować pogrzeb bez ciała do pochowania. Ta ostateczność ją zmiażdżyła. Żadnego grobu do odwiedzenia, żadnego ostatecznego pożegnania – tylko boląca pustka tam, gdzie kiedyś był jej ojciec.
Natalie wzięła długą nieobecność w pracy, szukając ciała ojca. Ale gdy miesiące zmieniły się w cały rok, zdała sobie sprawę, że nie może tak dalej. Pewnego dnia, gdy spojrzała na siebie w lustrze, ledwo rozpoznała osobę, która się w nią wpatrywała.