Policjant znajduje małą dziewczynkę i jej psa śpiących wśród śmieci – prawda złamała mu serce!

Wrócił na podwórko Vale’a pod osłoną nocy, skanując pociętą ogniem ziemię. W pobliżu popiołów szopy ziemia wyglądała na świeżo naruszoną, ciemniejszą niż otaczająca ją ziemia. Klęcząc, odgarnął na bok martwe liście. Jego puls przyspieszył. Ktoś niedawno coś zakopał – coś, czego Vale prawdopodobnie nie zdążył zniszczyć.

Manny kopał gołymi rękami, błoto zamarzało mu na skórze. Minęły minuty, zanim jego palce natrafiły na coś solidnego. Było metalowe, zimne i zardzewiałe. Z bijącym sercem odgarniał ziemię, aż wyłoniło się małe, na wpół zwęglone pudełko. Ostrożnie je podniósł, wiedząc, że to, co się w nim znajduje, może w końcu ujawnić ukryte zbrodnie Vale’a.