Nastolatki uprzykrzają życie babci – aż pewnego dnia miała dość

Z wnętrza dobiegały słabe dźwięki nucenia, ale powoli zastępowało je ciche chrapanie. Wyglądało na to, że Magnolia zasnęła po ciężkiej pracy w kuchni. Chłopcy wiedzieli, że ich złota szansa w końcu nadeszła.

Connor uśmiechnął się niebezpiecznie. „Oto nasze dzisiejsze trofeum – szepnął, machając do tacy z ciasteczkami. Trevor, Malik i pozostali poruszyli się nerwowo, ale poszli za nim. Przekradli się przez piszczącą bramę – jak co dzień – i weszli po schodach na werandę.