Nie odzywał się przez dłuższą chwilę. „Nie wiedziałem – powiedział w końcu, prawie szepcząc. „Lucas, przysięgam ci, nie miałem pojęcia, że ona w ogóle z nim rozmawia. Wiedziałem o nim, tak. Z przeszłości. Ale myślałem, że to się skończyło, gdy się zeszliśmy Lucas wypuścił drżący oddech, a ciepło w jego klatce piersiowej zamieniło się w coś cięższego. „Dlaczego miałaby ci nie powiedzieć?
„Nie wiem Jego ojciec potrząsnął głową, spoglądając gdzieś w dal. „Twoja mama nie była skryta. Zazwyczaj nie. Ale czasami była… skomplikowana. Zwłaszcza jeśli chodzi o przeszłość Właśnie wtedy zza ich pleców rozległ się głos Dany, ostry i zbyt głośny. „Świetnie. Więc teraz nie jest nawet twoim synem? Oboje się odwrócili.