„Wtedy odejdę – powiedział Daniel spokojnie. „Nigdy nie chciałem przeszkadzać Mark wpatrywał się w niego przez dłuższą chwilę. „Test DNA – powtórzył Lucas. „To jedyny sposób Mark odchylił się do tyłu, składając ręce. „W porządku. Zróbmy to Daniel skinął głową. „Jutro mogę mieć tu zestaw „Więc przynieś go – powiedział Mark. Daniel wstał, sięgając po płaszcz.
„Wrócę jutro po południu Przed wyjściem spojrzał na Lucasa. „Pasuje ci to?” Lucas zawahał się. „Muszę wiedzieć Daniel skinął lekko głową i wyszedł. Gdy tylko drzwi się zamknęły, Mark odsunął krzesło i potarł dłońmi twarz. „Jezu Chryste Lucas nie ruszył się z miejsca. „Naprawdę nie wiedziałeś?