Bezdomny i jego pies słyszą krzyk – to, co dzieje się później, zmienia jego życie na zawsze!

Kiedy odwrócił się, by odejść, kobieta zamiatająca w pobliżu drzwi kościoła zawołała: „Masz to, czego szukałeś?” Joshua zawahał się, po czym powiedział: „Tak, mam rozmowę kwalifikacyjną” Uśmiechnęła się, nie zaskoczona. „Och, powodzenia z tym!” Skinął głową i podziękował jej dwa razy, zanim odszedł.

Znalazł miejsce w pobliżu ławki na przystanku autobusowym i szybko się przebrał, chowając stare ubrania do torby. Ponownie wyczyścił buty serwetkami i wytarł kurz z rękawów. Nie był wypolerowany, ale wyglądał, jakby ktoś się starał – a czasami to wystarczało, by zmienić temat rozmowy.