Partner Valerii złożył grzeczne gratulacje, jego obecność górowała nad chwilą, dodając niewypowiedzianego napięcia. Jason czuł się skarłowaciały, nie przez swoją posturę fizyczną, ale przez cienie własnej niepewności. Plan Jasona nie powiódł się spektakularnie, a on czuł się odsłonięty.
Oczy Emily migotały między Jasonem a jej byłym, ciężar nieoczekiwanego spotkania naciskał na nią. Emily odwróciła się gniewnie w stronę Jasona i wyszeptała: „Dlaczego miałbyś go zapraszać?” W jej oczach błysnął ból.