Zamarł. „Co?” „Widziałam cię – kontynuowała. „Śledziłam cię. Widziałam, jak się do niej uśmiechasz, jak ją przytulasz. Wyglądałeś na szczęśliwego. Szczęśliwszy niż widziałem cię od dłuższego czasu Wyciągnęła telefon i pokazała zdjęcie. „Powiedziałeś mi, że załatwiasz sprawy
Otworzył usta, ale nic z nich nie wyszło. Julia cofnęła się, a jej głos stał się kruchy z wściekłości. „Nie chcę wymówek. Chcę prawdy. Kim ona jest? Jak długo to trwa? Tyle jesteś mi winien, Connor. Po tych wszystkich kłamstwach zasługuję na to”.