Skradzione przedmioty porozrzucane na podłodze były niezaprzeczalnym dowodem, jaskrawym dowodem przestępstwa rozgrywającego się na jego oczach. Niespodziewany deszcz przedmiotów głośno gruchnął, wywołując westchnienia szoku u pobliskich pasażerów.
Ich oczy rozszerzyły się z niedowierzania, a szmery zdumienia przetoczyły się przez kabinę, gdy wszyscy zareagowali na zaskakujący i dramatyczny obrót wydarzeń. Nagłe zamieszanie wywołało falę paniki i dezorientacji.