Elias odczepił swój i przycisnął ustnik do siebie. „Podzielimy się – powiedział stanowczo. „Ty pociągnij pierwszy Mężczyzna potrząsnął słabo głową. „Nie-” „Nie kłóć się – przerwał mu Elias. Zacisnął paski wokół ramion starca, upewniając się, że maska jest bezpieczna. „Zostań między nami. Oddychaj, gdy klepnę cię w ramię
Edwin unosił się obok nich, jego oczy rzucały się od ojca do wąskiego tunelu wody przed nimi. „Nie mamy dużo czasu – powiedział, a jego głos drżał przez maskę. „Nasze zbiorniki są prawie suche „W takim razie ruszamy – odparł Elias.