Mężczyzna szybko odkrył, że pies ma na imię Boji, a miejscowi rozpoznali go w pociągach metra, a nawet na promie, robiąc mu zdjęcia. Boji zdawał się znać wszystkie zasady transportu publicznego, czekając, aż pasażerowie wysiądą, zanim wszedł do pustego pociągu. Na stacjach metra i kolejowych Boji czekał na tarasie przy dobrej pogodzie i wchodził do środka w zimne lub deszczowe dni.
Personel był zdumiony inteligencją Boji, a po dokładniejszym zbadaniu trackera odkrył, że Boji podróżował do około 29 przystanków dziennie, pokonując dystans od 27 do 30 kilometrów. Boji, bezpański pies, jest unikalną mieszanką Cytus Kangal i owczarka, a jego imię pochodzi z tureckiej terminologii kolejowej.