Mężczyzna zaginął na 40 lat, dopóki kobieta nie kupiła starego używanego samochodu

Łzy spłynęły jej po policzkach. Otarła je chusteczką, po czym spojrzała na Margaret stanowczo. „Dałaś mi więcej, niż kiedykolwiek myślałam, że będę miała. Być może dowód na to, że odszedł z własnego wyboru. To… coś.” Ścisnęła dłoń Margaret. „Ale muszę wiedzieć. Czy mu się udało? Gdzie on jest?

Margaret przełknęła ciężko. „Przyszłam tylko po to, by ci to wręczyć Evelyn skinęła głową, zalewając się łzami. Potem podniosła wzrok, a jej głos stał się spokojniejszy. „Żyłam z pytaniami przez czterdzieści lat. Nie mogę już szukać odpowiedzi. Ale ty je znalazłeś. Może ty możesz zrobić to, czego ja nie mogłam