W Mapleview Motors białowłosy mechanik o imieniu Vince przyglądał się Mercedesowi przez okno biura. „Cóż, będę”, mruknął. „To był samochód Dave’a. Pracował tu latem, zamiatał podłogi i płacił gotówką za naprawy. Dobry dzieciak. Nie myślałem o nim od lat” Margaret ścisnęło w klatce piersiowej. Pochyliła się bliżej.
„Miał na imię Dave, nigdy nie mówił zbyt wiele o swojej przeszłości. Wynajmował pokój nad restauracją Vicky. Nie mógł jednak trzymać tego Benza wiecznie. Sprzedał go przed zimą. Myślę, że później kupił go na aukcji dealer z Buffalo. Prawdopodobnie tak to się skończyło w waszym kraju”