Niedźwiedź panda włamuje się do szpitala – pielęgniarka zalewa się łzami na widok tego, co niesie w pysku

Niedźwiedź panda, który do tej pory był wiązką napiętej energii i strzeżonej ostrożności, zaczął się poruszać. Rozważnymi krokami podszedł do drzwi, jego ruchy były celowe i wyraźne. Zatrzymała się i odwróciła głowę, by spojrzeć na Hanę, jakby upewniając się, że zwraca na nią uwagę.

Oczy Hany rozszerzyły się ze zdziwienia. Zachowanie niedźwiedzia panda było tak odmienne od agresywnej postawy, jaką prezentował na początku. Wyglądało to tak, jakby ją zapraszał, zachęcając do pójścia za nim. W jego spojrzeniu była inteligencja, cicha komunikacja, która była zarówno zdumiewająca, jak i tajemnicza.