Po kilku kolejnych naciśnięciach klawiszy znalazł się na Facebooku, przeszukując profile. Były tam dziesiątki Bethany Harris, ale Patrick był bardzo dokładny. Kliknął na każdy profil, uważnie studiując zdjęcia i informacje, aż w końcu jeden wpadł mu w oko.
To była ona – blondynka z parkingu, jej zdjęcie profilowe przedstawiające te same duże okulary przeciwsłoneczne na jej głowie, a na jej ustach widniał zadowolony z siebie uśmiech. Potwierdzenie sprawiło, że poczuł przypływ satysfakcji. Miał ją!