Niedźwiedź polarny próbuje zwrócić uwagę statku rybackiego. Gdy załoga zdaje sobie z tego sprawę, opuszcza statek ratunkowy

Cienka linia zamarzniętej krwi biegła od jego boku do lodu poniżej. „Złapany między zmianami” – wyszeptał Elias. „Zapaść Henrik opadł na kolano, rozwijając koc termiczny. „Będziemy potrzebować dźwigni. Lina przez plecy. Ty podnosisz, ja ciągnę

„A niedźwiedź? Zapytał Elias. Henrik nie podniósł wzroku. „Obserwujemy ją. I nie nawalimy Gdy Elias poluzował linę za tułowiem młodego, ten jęknął cicho i ochryple. Matka niedźwiedzica natychmiast warknęła i zrobiła krok do przodu. Tylko jeden krok.