Głos Jasona lekko drżał, gdy zaczynał, pokazując jego zdenerwowanie. „Na serio – powiedział, brzmiąc niepewnie – znalazłem w jej szufladach mnóstwo fantazyjnej biżuterii. Rzeczy, których nigdy nie nosiła, gdy mój tata był w pobliżu Przerwał, próbując znaleźć odpowiednie słowa. „To trochę tak, jakby ukrywała część siebie, udając kogoś, kim nie jest
Zawahał się jeszcze raz, zanim wyrzucił z siebie: „Aha, a na dodatek, jak na świecie zdobyła te super drogie kolczyki, bransoletki i naszyjniki, mając tylko pensję kelnerki?” Pytanie Jasona zawisło w powietrzu, sugerując coś więcej niż to, co zostało powiedziane, wskazując na niewypowiedziane podejrzenia, które go prześladowały.