Atlas drgnął w odpowiedzi, jego spokojne opanowanie zostało zachwiane przez nagły ruch. Wydał z siebie ostry, niezwykle krótki szczek. W międzyczasie pobliskie dziecko, zafascynowane psem, podeszło do niego i wyciągnęło rękę, by go pogłaskać. Małe dziecko wrzasnęło pod wpływem nagłego szczeknięcia i zaczęło płakać.
Rodzice dziecka szybko ją podnieśli i odwrócili się w stronę Liama z wyrazem dezaprobaty. „Jak mogłeś do tego dopuścić?” zapytali, przewracając oczami, nawet gdy Liam szybko próbował wyjaśnić: „To wyszkolony pies służbowy. Dziecko przestraszyło go po pchnięciu fotelika – nie był agresywny”