Noah nie odrywał wzroku od horyzontu. „Mayday został nadany na otwartej częstotliwości. Każdy, kto nas słuchał, mógł to usłyszeć” Ciężar tego uświadomienia osiadł jak kamień w ich klatkach piersiowych. To, co było awarią techniczną, przerodziło się w coś znacznie gorszego.
„Musimy ruszać – powiedział ostro Noah. „Silniki włączone. Nie będziemy siedzieć jak kaczki Jamie wrócił na swoje miejsce. „Nie możemy lecieć „Nie – zgodził się Noah. „Ale możemy żeglować Pchnął przepustnice do przodu. Wodnosamolot zareagował powoli, przebijając się przez wodę jak ranny wieloryb.