Kobieta znajduje psa na podwórku – to, co stało się później, doprowadziło ją do łez!

Kobieta uśmiechnęła się, przyjmując kubek, krzywiąc się lekko. „Jestem Ester – powiedziała. „Dziękuję za to wszystko. Spacerowałam wcześniej z Juno, kiedy uderzył piorun. Spłoszył go. Rzucił się tak nagle, że straciłam przyczepność i upadłam. Moja laska poleciała. Nie mogłam jej znaleźć”

Maya słuchała cicho, trzymając dłonie wokół kubka. Ester kontynuowała, jej głos był teraz bardziej stabilny. „Kiedy zdałam sobie sprawę, że moja ręka jest zraniona i nie będę w stanie wstać, powiedziałam Juno, żeby poszedł po pomoc. Gdyby nie on, nie wiem, co by się ze mną stało