„Nic mi nie jest – nalegała, odsuwając się o krok. Jej ręce drżały, zanim schowała je za sobą. Nie był na tyle blisko, by jej dotknąć, ale zareagowała tak, jakby sama bliskość stanowiła zagrożenie. Evan uniósł dłonie w geście poddania i cofnął się. Wystraszył ją i nie chciał wyjść na dziwaka.
Kiedy delikatnie zapytał, czy naprawdę nazywa się Lena Gray, zamarła całkowicie. Przez chwilę świat wokół nich wydawał się nieruchomy. Potem zrobiła długi i chwiejny wydech i powiedziała: „Teraz jestem. Zaczęłam od nowa. Nie chcę kłopotów. To wszystko. Proszę, nie pytaj mnie o nic więcej