Później Evan zaproponował jej formalne partnerstwo – bez presji, bez harmonogramu, bez obietnic poza uczciwością. „Odbuduj ze mną” – powiedział. „Na twoich warunkach” Elena rozważyła to, po czym skinęła głową. Znowu uczyła się ufać swoim instynktom i ludziom.
Patrząc, jak wychodzi na słońce, Evan wyraźnie zrozumiał swoje uczucia. Wiedział, że Elena Hartmann nie potrzebuje ratunku. Widział w niej kobietę, która przetrwała, odbudowała się i postanowiła zmartwychwstać. A on postanowił nie kierować jej przyszłością, ale stać obok niej jako jej sojusznik.