Samotna matka i dzieci w restauracji nie zauważają mężczyzny siedzącego za nimi

Zrobił pauzę, po czym dodał: – A może kupimy tort urodzinowy dla Adriana? To nie dla ciebie, to dla niego – powiedział ciepło Adam, zauważając wahanie Brianny. „Nie mogłem się powstrzymać od zobaczenia w nim siebie, a to jest tak samo dla mojego wewnętrznego dziecka, jak i dla niego

Słysząc jego słowa, oczy Brianny zalały się łzami. Przytaknęła, w końcu akceptując dobroć nieznajomego. „W porządku – powiedziała, a jej głos był przepełniony emocjami. „Dziękuję, Adam. Nie masz pojęcia, ile to dla nas znaczy Wyciągnęła zaproszenie: – Może dołączysz do nas, by pokroić tort?