Caleb odwrócił się, marszcząc brwi. „Myślisz, że to coś poważnego? Ethan wzruszył ramionami, ale gest ten nie pasował do jego twarzy. „Trudno powiedzieć. Może to przez pogodę, a może jest obolała. Ale to do niej niepodobne, żeby tak długo siedziała w jednym miejscu Skrzyżował ręce, obserwując nieruchomą postać Shiry. „Masz bystre oko, Lily. Możesz mieć rację, martwiąc się
Lily podniosła wzrok, zaskoczona. „Naprawdę? Ethan powoli skinął głową. „Naprawdę. Przekażę zespołowi, że powinniśmy mieć ją dziś na oku Caleb uśmiechnął się, ściskając uspokajająco ramię Lily. „Widzisz? Być może właśnie pomogłeś im dowiedzieć się, co się dzieje Ale Lily nie odwzajemniła uśmiechu. Jej spojrzenie pozostało utkwione w Shirze, wciąż przykucniętej nisko w tym samym kącie.