Shira była dokładnie tam, gdzie wcześniej, skulona w odległym kącie, jej paski zlewały się z cieniem. Jej oddech wydawał się płytki i nierówny. „Czy ona śpi? Szepnęła Lily. Ethan potrząsnął głową. „Czeka Weterynarz wycelowała, zrobiła wydech i pociągnęła za spust. Strzałka przecięła powietrze z cichym pyknięciem i chybiła. Uderzyła w ziemię zaledwie kilka centymetrów od łapy Shiry.
Reakcja była natychmiastowa. Shira rzuciła się do przodu z rykiem tak potężnym, że wstrząsnął szybą. Pył eksplodował z ziemi, gdy się obróciła, a oczy płonęły w świetle. Każdy opiekun zamarł. „Cofnąć się! Krzyknął Ethan. „Wszyscy do tyłu! Shira zaczęła się poruszać, trzepocząc ogonem i dysząc.