Stał się częścią ich rutyny, zawsze witając Lily faktem o zwierzęciu, które najbardziej chciała zobaczyć w tym tygodniu. „Jesteś wcześnie – powiedział, zerkając na Caleba z dobrodusznym uśmiechem. „Ktoś znowu nie mógł się doczekać? Caleb potarł kark. „Nie spała od szóstej. Nie miałem szans
Ethan zachichotał i pochylił się w stronę Lily. „Cóż, masz szczęście. Lisy budzą się dziś wcześnie i widziałem twojego ulubieńca już spacerującego przy skałach Jej oczy rozszerzyły się. „Shira? „Ta jedyna Ruszyli swoją zwykłą trasą, wijąc się przez wysadzane drzewami ścieżki, gdzie mgła wciąż unosiła się w powietrzu.