Wybrał to drugie, przyciskając się do boku Meery. Jamie wszystko widział. Załamał się. „Chcę z powrotem mojego szczeniaka! – zawołał, a jego głos załamał się pod ciężarem paniki. „Proszę! Nie chciałem go stracić!” Asha przykucnęła obok Jamiego, jej głos był niski i spokojny. „Straciła młode jakiś miesiąc temu – powiedziała.
„Było małe. Jak Nibbles. Nie ruszała się tak od tygodni. Nie wydała żadnego dźwięku. Ale teraz obserwuje. Chroni. Pielęgnuje.” Zawahała się. „Myśli, że jest jej Jamie zaszlochała. „Ale on jest mój „Wiem – powiedziała cicho Asha. „Ale teraz… ona potrzebuje go bardziej niż kogokolwiek innego