Ciężarówka gubi ładunek na autostradzie, po czym kierowca zdaje sobie sprawę, co to..

Do przeniesienia każdego pudła potrzeba było dwóch mężczyzn, a nawet wtedy stękali z wysiłku. Wydawały się zbyt ciężkie i gęste jak na krzesła czy kredensy, ale antyczne meble zawsze były solidniejsze. Praca była szybka i metodyczna. Każdy pasek był naciągany dwa razy, a każdy róg sprawdzany. Nikt nie patrzył na niego wystarczająco długo, by utrzymać kontakt wzrokowy.

Kiedy ostatnia skrzynia znalazła się w środku, jeden z mężczyzn wystąpił naprzód. „Żadnych przystanków. Żadnych skrótów. Jedziesz prosto, zrozumiano? Jego ton niósł autorytet nietypowy dla agenta firmy przewozowej.